W sobotę, 15 kwietnia odbyły się regaty długodystansowe w Kruszwicy, które rozpoczęły sezon wioślarki na wodzie i były pierwszym sprawdzianem dla kandydatów do kadry narodowej. Udział w nich wzięło 21 przedstawicieli naszego klubu.
Zawody w Kruszwicy odbywają się w dość nietypowej formie regat z nawrotami zamiast tradycyjnego długiego dystansu na Kanale Żerańskim. Zawodnicy LOTTO-Bydgostii wystartowali we wszystkich konkurencjach oprócz biegu jedynek juniorów i dwójek bez sternika kobiet – osada została wygłoszona.
– Zdecydowanie najlepiej wypadły nasze zawodniczki w biegu jedynek kobiet, gdzie zajęły pierwsze trzy miejsca. Wygrała Joanna Dittmann (pomimo pomyłki na nawrocie, która kosztowała ją 25 sekund), druga była Izabela Gałek, a trzecia Paulina Chrzanowska – podsumowuje trener Michał Kozłowski.
– Bardzo dobrze zaprezentowali się także Mikołaj Burda, zajmując drugie miejsce w biegu dwójek bez sternika oraz Mateusz Biskup, który był czwarty na jedynce. Zawodnicy udowodnili swoje mocne pozycje w kadrze seniorskiej. W jedynkach wagi lekkiej trzecie miejsce wśród kobiet zajęła Martyna Radosz, która w tym sezonie dołączyła do szkolenia kardy wagi lekkiej kobiet, a piąte miejsce wywalczył Dariusz Paczkowski – wymienia trener Kozłowski.
Wśród juniorów na 2. pozycji uplasowała się dwójka Mikołaj Grochowski i Adam Zieliński, a Julia Oszczęda i Wiktoria Zawadzka, które również są kandydatkami do kadry narodowej juniorek, zajęły trzecie miejsce. Na siódmej i dziesiątej lokacie regaty ukończyły juniorki na jedynkach: Julia Ćwiklińska i Zuzanna Raczkowiak, co daje im dobrą pozycję wyjściową przed regatami w Poznaniu.
– Do regat kwalifikacyjnych w Poznaniu pozostają dwa tygodnie. Będzie to ostateczny sprawdzian dla wszystkich kandydatów do kadr narodowych. Nasz klub pojedzie tam jeszcze większą grupa i wierzymy, że zaprezentuje się jeszcze lepiej, a zawodnicy potwierdzą lub wywalczą swoje miejsca w kadrze narodowej na 2023 rok. Jest to rok szalenie ważny z powodu kwalifikacji olimpijskich – zapowiada trener Michał Kozłowski.