W poniedziałek, 4 grudnia w siedzibie klubu odbyła się uroczystość jubileuszowa 95-lecia Regionalnego Towarzystwa Wioślarskiego LOTTO-Bydgostia połączona z podsumowaniem sezonu 2023. W obecności partnerów klubu i wielu znamienitych gości wręczyliśmy wyróżnienia za sukcesy sportowe w minionych dwunastu miesiącach oraz wspominaliśmy wszystkie poprzednie lata.
– Jaki to był sezon? Można powiedzieć nihil novi. LOTTO-Bydgostia po raz 31 z rzędu została drużynowym mistrzem Polski. Można więc powiedzieć, że nudy – mówił prowadzący galę Maciej Wilkowski.
Jak wyliczał, nasi sportowcy zdobyli w tym roku 80 medali mistrzostw polski – 27 złotych, 29 srebrnych oraz 24 brązowe. W klasyfikacji generalnej mistrzostw LOTTO-Bydgostia z dorobkiem 1897 punktów wyprzedziła Posnanię (1293) oraz AZS UMK Toruń (828,25). W czasie zmagań nasi zawodnicy triumfowali w Mistrzostwach Polski na Ergometrze, Mistrzostwach Polski Seniorów, Mistrzostwach Polski Juniorów, Mistrzostwach Polski w Sprincie Wioślarskim oraz w Długodystansowych Mistrzostwach Polski.
Największymi sukcesami minionego roku były brąz mistrzostw świata i złoto mistrzostw Europy zdobyte przez Mateusza Biskupa w czwórce podwójnej. Ponadto Weronika Ludwiczak zdobyła złoty medal młodzieżowych mistrzostw świata do lat 23. Nasi zawodnicy zdobywali też medale na młodzieżowych mistrzostwach Europy, mistrzostwach Europy juniorów, akademickich mistrzostwach świata i akademickich mistrzostwach Europy
Podczas gali wręczono pamiątkowe medale, koszulki, odznaki, znaczki okolicznościowe, piny, proporczyki i pamiątkowe wiosełka przygotowane przez Jerzego Brońca.
W uznaniu zasług sportowych z kończącego się roku wyróżnieni zostali medaliści imprez światowych, europejskich oraz krajowych, a także ich trenerzy.
Nie wszyscy mogli być obecnie na gali – m.in. Martyna Radosz, Mateusz Biskup, Mikołaj Burda oraz trenerzy Robert Sycz, Daniel Bernatajtys oraz Rafał Dziekoński przebywają obecnie na zgrupowaniach. – Trenujemy przed sezonem olimpijskim, który będzie dla nas niezwykle ważny i pozdrawiamy Was bardzo serdecznie – mówiła na specjalnie przygotowanym nagraniu Martyna Radosz.
W czasie gali wyświetlono też film podsumowujący ostatnie miesiące, a także wspomnienie filmowe o Witoldzie Kantaku i Bronisławie Radlińskim, którzy odeszli w ciągu kończącego się roku. Ich pamięć uczczono minutą ciszy.
Druga część wieczoru była okazją do obchodów 95-lecia istnienia klubu. – Początki są bardzo ważne. Nasz klub ma już 95 lat i odniósł wspaniałe sukcesy. Medale olimpijskie to oczywiście najważniejsze osiągnięcia. Równie ważni są jednak ci, którzy ten klub tworzą – młodzież, trenerzy i wszyscy, którzy tu są. Jesteśmy wielką rodziną i powinniśmy wspólnie dążyć do celu – mówiła Anna Tataruch, dla której było to pierwsze takie wydarzenie w roli prezes klubu.
Podczas gali wspominano wyjątkowe momenty – początki, pierwsze medale i przełomowy rok 1993, gdy podpisano umowę o współpracy z Totalizatorem Sportowym, właścicielem marki LOTTO, sponsorem klubu zostało także przedsiębiorstwo PUBR, a nasi zawodnicy zdobyli piąte w historii i pierwsze w trwającej do dziś serii Drużynowych Mistrzostw Polski. Przybliżono także działalność wszystkich klubowych sekcji.
– Czy seryjne zdobywanie tytułu może się znudzić? – pytał Maciej Wilkowski. – Myślę, że nie. To dzieło tej młodzieży, której trzeba podziękować za zaangażowanie. Oni chcą się w to bawić i chcą być najlepszym klubem w Polsce – odpowiadała prezes Tataruch, wyrażając nadzieję, że w kolejnych latach klub nadal będzie świecił triumfy.
Poniedziałkowe spotkanie było także okazją do spotkania z medalistkami olimpijskimi: Magdaleną Fularczyk–Kozłowską i Natalią Madaj–Smolińską, a także z trenerem mistrzów olimpijskich Jerzym Brońcem. Pytanie zadawał im nie tylko Maciej Wilkowski, ale też specjalnie zaangażowana na tę okazję… sztuczna inteligencja.
– Najtrudniejszym momentem była dla nas moja kontuzja w kwietniu, która stawiała pod znakiem zapytania nasz start. Tylko my i trener wiemy, co się wtedy działo i niech to zostanie naszą tajemnicą. Dla mnie bardzo mobilizujące było, gdy Natalia powiedziała, że startuje ze mną albo wcale – wspominała Fularczyk-Kozłowska, która ostatnio zaangażowana była w tworzenie i funkcjonowanie sekcji amatorów. – Grupa liczy już 40 osób. Ja byłam trochę pokłócona z wioślarstwem, ale oni na nowo mnie w nim rozkochali. Pokazali, jak można się z tego cieszyć – mówiła dwukrotna medalistka olimpijska.
– Na szczęście moje życie nadal jest związane ze sportem. Brakuje mi jednak takiej prawdziwej przedstartowej adrenaliny. Tego nie da się opisać słowami. Emocje za metą są wspaniałe, ale sama rozgrzewka, rytuały startowe, cisza przed startem sprawiały, że pojawiała się gęsia skórka – wspominała Natalia Madaj – Smolińska.
Jerzy Broniec był trenerem Roberta Sycza i Tomasza Kucharskiego, gdy zdobywali oni dwa złote medale olimpijskie w Sydney (2000) i Atenach (2004). – Zdarza mi się jeszcze obejrzeć biegi finałowe z igrzysk. Cały czas analizuję i porównuję do tego, jak teraz zawodnicy wiosłują – mówił Broniec, wspominając także swoje starty w latach 50. Przekazał także pozdrowienia od przebywającego za granicą Alfonsa Ślusarskiego, medalisty mistrzostw świata i Europy z przełomu lat 60 i 70.
Podczas gali 95-lecia gratulacje i jubileuszowe upominki na ręce prezes Anny Tataruch składali przedstawiciele władz samorządowych, związków i klubów wioślarskich, a także sponsorów i partnerów naszego klubu.
– Wiem, że w tym klubie zawsze stawia się wysokie cele i życzę utrzymania tego poziomu – mówił prezydent Rafał Bruski, który podkreślił także pracę z młodzieżą oraz wsparcie trenerów. Wrócił także wspomnienia do spotkania ze zmarłymi w tym roku Witoldem Kantakiem i Bronisławem Radlińskim. – Miałem możliwość spędzić z nimi czas i dzięki nim na dwa dni wrócić na morze. Zapamiętam tę chwilę do końca życia – mówił prezydent.
W imieniu prezesa Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Adama Korola wystąpił Tomasz Kucharski, członek zarządu PZTW. – LOTTO-Bydgostia nie jest najstarszym klubem, chyba jest najbardziej utytułowanym, ale na pewno jest klubem, który dla polskiego wioślarstwa wiele razy zdobył coś po raz pierwszy. W swojej historii klub zrzeszał tysiące zawodników, których uczył i rozkochał w wioślarstwie. Bardzo za to dziękuję – mówił Kucharski, wspominając o zasługach zawodników, trenerów, działaczy i władz miasta oraz województwa.
– LOTTO-Bydgostia jest klasą samą dla siebie. To jest okręt flagowy nie tylko Bydgoszczy, ale też Polski w Europie. Przez lata pracy, jeszcze w radzie miasta, patrzyliśmy na prezesa Zygfryda Żurawskiego i uczyliśmy się, jak można prowadzić klub – mówił poseł Piotr Król.
– Pani Prezes, Panie Prezesie, dziękujemy. Jako osoba, która również miała wiosła parę w swojej dłoni, jestem dumny, że mogę tu być. Wiosłowałem razem z zawodnikami z LOTTO-Bydgostii i zobaczyć was wszystkich tutaj, to ogromne szczęście – mówił Sławomir Kruszkowski, pochodzący z Torunia były wioślarz, olimpijczyk, medalista mistrzostw świata i Europy, a obecnie przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego, który odczytał także list gratulacyjny od marszałka Piotra Całbeckiego.
Prezydent Wyższej Szkoły Gospodarki Krzysztof Sikora podziękował za tyle przeżytych wspólnie emocji. – Dzięki Wam mamy możliwość przeżywania wielkich sukcesów na igrzyskach olimpijskich, mistrzostwach świata i Europy – mówił.
W imieniu prezesa Totalizatora Sportowego Olgierda Cieślika list odczytała dyrektor oddziału regionalnego Monika Pikos. – To były trzy dekady, które zapisały się złotymi zgłoskami na kartach polskiego i światowego wioślarstwa, jednoznacznie wskazując, że LOTTO-Bydgostia jest klubem numer jeden. Współpraca z Państwem była dla nas przyjemnością i zaszczytem. Życzymy klubowi kolejnych lat wielkich wygranych – zapowiedział prezes Olgierd Cieślik.
W imieniu Kujawsko-Pomorskiego Związku Żeglarskiego i KU AZS UKW Bydgoszcz gratulacje i podziękowania złożyła Katarzyna Domańska, podkreślając, jak wiele osób klub zjednoczył w czasie swojej działalności.
Na uroczystości pojawił się się także prezes PESA Bydgoszcz SA Krzysztof Zdziarski. – Kolejarze byli z Bydgostią od zawsze, więc teraz wracamy do zaangażowania. Chcemy wesprzeć klub i z największą przyjemnością uczestniczyć w sponsorowaniu kolejnych sukcesów olimpijskich – zadeklarował Krzysztof Zdziarski.
Prezes Kujawsko-Pomorskiego Regionalnego Związku Towarzystw Wioślarskich, a także klubu Gopło Kruszwica Stefan Janeczek podziękował także Zygfrydowi Żurawskiemu. – Przez cały czas mojej pracy wzorowałem się na nim. Owocem tego było dwóch olimpijczyków z naszego klubu. Bardzo dziękuję – mówił prezes Stefan Janeczek.
Gratulacje i podziękowania składali także przedstawiciele klubów wioślarskich z Bydgoszczy, województwa kujawsko-pomorskiego i całego kraju oraz z Niemiec.
Wszystkim partnerom i przyjaciołom klubu wręczono pamiątkowe wyróżnienia. Uroczystość zwieńczył tradycyjny okrzyk „RTW – Czołem!” zaintonowany przez trenera Mariana Drażdżewskiego, po którym na wszystkich czekał tradycyjny tort z Cukierni Sowa ufundowany przez prezydenta Rafała Bruskiego. Galę uświetnił występ muzyczny zespołu Bydgoscy Bluesmeni.